sobota, 20 sierpnia 2011

strumień świadomości

Koleżanko, zapomniałaś, że w tym roku systematycznie wszystko sypie ci się na głowę. sukcesywnie coś się spierdala. Łudzisz się co chwilę, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, przecież jesteś tak blisko. ale nie. jeb! codziennie kurwa coś.

pragniesz wyć do księżyca


wtorek, 16 sierpnia 2011

w żyłach płynie coca-cola

Przegląd prasy porannej:
Życie w mieście zmienia mózg (oddychanie zanieczyszczonym powietrzem może prowadzić do powstawania zmian w mózgu, a w efekcie dawać niekorzystne objawy); być może małpy zastąpią niedługo człowieka; według quizu pisze do was właśnie kobieta-jabłko lub kobieta-kolumna, bo tak właściwie to nie mogę się zdecydować; pojęcie 'czysta pochwa' w zasadzie nie istnieje, tako rzecze periodyk Farmacja i powiedzcie mi, jak teraz żyć z tą świadomością?

/The Telegraph/archiwum Polityki/Farmacja i ja/

dysfunkcja

Wiesz chciałbym się podzielić tyle się przydarza.
Wiesz nie mam podzielności uwagi toteż kiedy jem
palę i piję, czytam piszę i
oglądam telewizję nie mogę w tym czasie
nikogo kochać. Nie bierze mnie polityka bo nie mam
podzielności uwagi musiałbym przestać żyć.
Wiesz chciałbym ci powiedzieć.
Ale nie mam którędy.
M. Świetlicki 'Wierszyk dla Piotra'

niedziela, 7 sierpnia 2011

life in a day

Mam nadzieję, że będzie można zobaczyć ten film gdzieś w Polsce, bo trailer niesamowicie mnie zainspirował.

ekskribicjonizm

Przyszłam w końcu i tu pouprawiać, testowany zresztą od dawna ekskribicjonizm (istnieje takie słowo!)  Odczuwam patologiczną potrzebę pisania, a niestety mój blog modowy, który również prowadzę nie służy tego typu zabiegom, a i czytelnik jest tam trochę niewyrobiony.
Idea powymądrzania się spadła na mnie niespodziewanie, może wtedy, gdy uzmysłowiłam sobie, że powinnam już oddać swoją pracę magisterską, ale niestety pisanie stylem naukowym nie idzie mi tak dobrze, jak arcy-wysokim, może podczas samotnego papierosa, kiedy obserwował mnie koleś z czwartego piętra i myślał, że tego nie widzę, a ja pomyślałam, że potrzebuję miejsca, żeby właśnie o tym napisać. A może po prostu dlatego, że jestem grafomanką? Jedni kradną, inni wyrywają sobie włosy. A ja piszę.